przytomni udali się natychmiast do owéj małéj komórki na samym końcu sieni, i wyjrzeli przez okienko; potém wyszli na podwórze, obeszli dom w około, i wejrzeli przez okienko do komórki, a potém wzięli świecę, aby nią okno i okienicę dokładnie obejrzeć, a potém latarnię, aby się nią śladom stóp na ziemi dokładnie przypatrzeć, a potém widły, aby nimi krzaki przetrząść.
Gdy to wszystko śród największéj uwagi wszystkich przytomnych uskuteczniono, wszyscy weszli na powrót do domu, a panowie Giles i Brittles musieli dać opis melodramatyczny swych wszystkich przygód zeszłéj nocy, co też przynajmniéj sześć razy uczynili, sprzeciwiając się pierwszego razu w jednéj tylko ważnéj rzeczy jeden drugiemu w wyznaniach swoich, a za szóstym przynajmniéj w dwunastu.
Gdy się nakoniec i to skończyło, Blathers i Duff wyszli z pokoju, i mieli z sobą długą naradą, w porównaniu z którą co do uroczystości i tajemniczości, narada największych nawet lekarzy względem najważniejszego nawet pytania w medycynie, jest czystém dziecieństwem, bzdurstwem.
Kiedy się to działo, lekarz się tymczasem w pokoju pobocznym największą niespokojnością miotany przechodził, a pani Maylie i Rózia z trwogą na niego spoglądały.
— Słowo daję, niech mię piorun trzaśnie, — rzekł nakoniec, zatrzymawszy się na chwilę, — jeżeli ja wiem co teraz począć?
— Mnie się zdaje, — ozwała się Rózia, — iż najlepiéj będzie bieg życia Oliwera szczerze i otwarcie tym ludziom opowiedzieć, a to go najpewniéj uniewinni.
Strona:PL Oliwer Twist T. 2.djvu/047
Ta strona została skorygowana.