tutaj pozostać, i jako syn posłuszny i kochający matce do kąpiel morskich towarzyszyć, przed południem oświadczyłeś mi, iż mi ten zaszczyt zrobisz i mię podrodze do Londynu, aż do mego domu odprowadzisz; przed wieczorem powiedziałeś mi znowu z nadzwyczajną tajemniczością i nalegałeś na mnie, aby ztąd odjechać, nim jeszcze panie się pobudzą i wstaną, a skutkiem tego wszystkiego jest, że ten biedny Oliwer przy śniadaniu jak przykuty teraz siedzieć musi, zamiast coby się po łąkach i polach za kwiatami miał uwijać, i botaniczne spostrzeżenia wszelkiego rodzaju robić! To rzecz okropna, nieprawda Oliwerze?
— Byłoby mi bardzo przykro było, gdybyście panowie oba byli odjechali, a ja pod ówczas nie był w domu! — odpowiedział Oliwer.
— Przebiegły chłopiec z ciebie, — rzekł na to lekarz, — jak się powrócisz, to mnie przecież odwiedzisz.... Mówiąc jednak szczerze, panie Henryku, czy może nie jaka wiadomość od naszych dostojnych panów twoje postanowienie tak nagle i prędko zmieniła?
— Owi dostojni panowie, — odpowiedział Henryk, — pod którym to wyrazem, jak się mi zdaje, mego nadzwyczaj dumnego wuja rozumiesz, nieutrzymywali żadnych związków ze mną przez ten cały czas, jak tutaj zostaję, i niespodziewam się wcale, aby o téj porze coś takiego zajść miało, coby obecność moję u niego pożądaną czyniło.
— Szczególny z ciebie młodzieniec panie Henryku, — odparł Losberne. — Zapewnie cię chcą podczas teraźniejszych wyborów téj zimy jeszcze w parlamencie umieścić, a ta zmiana nagła w twych zdaniach i
Strona:PL Oliwer Twist T. 2.djvu/129
Ta strona została skorygowana.