Strona:PL Oliwer Twist T. 2.djvu/134

Ta strona została skorygowana.

wydarzenie w jego życiu przeszłém na pamięć mu przywodziły.
Lecz nie samo tylko wejrzenie pana Bumble zdolne było do obudzenia w piersi widza uczucia litości i łagodnego smutku. Niezbywało i na innych jeszcze znakach, znakach dotyczących się jego własnéj osoby, które zapowiadały, iż wielka zmiana nastąpiła w jego położeniu i stanie.
Gdzież się podziała owa suknia jego wyszywana i kapelusz trójgraniasty?
Nosił on wprawdzie zawsze jeszcze krótkie spodnie, a ciemne bawełniane pończochy pokrywały jego silne nogi i łytki, lecz to nie były już te spodnie. Suknia jego miała szerokie poły, i z tego względu wiele podobieństwa do téj sukni, lecz o Boże! jaka wielka różnica! Zamiast owego potężnego trójgraniastego kapelusza, nosił teraz mniejszy, skromny, okrągły. Pan Bumble już niebył więcéj Woźnym Gminowym!
Są w świecie pewne godności, stopnie, posady, które niezawiśle od korzyści materyjalnych szczególnéj wartości od odzieży z nimi połączonéj nabierają. Bumble, kapelusza swego trójgraniastego pozbawiony prostém człowiekiem jedynie pozostał.
Bumble ożenił się był z panią Corney i został gospodarzem roboczego domu. Inny Woźny po nim władzę oddziedziczył, a z nią i kapelusz trójgraniasty, złotem wyszywaną odzież, i laskę urzędową.
— A jutro będzie właśnie dwa miesiące, jak się to wszystko stało! — zawołał Bumble z westchnieniem. — Mnie się ten czas już wiekiem wydaje.
Bumble mógł także pod tém rozumieć, iż cały wiek