powszechnego poszanowania, a nawet i czci wysokiéj używają, lubo téjże saméj słabości podlegają. Jeżeli tę uwagę uczyniłem, działo się to owszem jedynie dla usprawiedliwienia go, i przekonania czytelnika, iż on wszelkie własności posiadał, jakie na urzędnika potrzebne były.
Lecz miarka jego poniżenia nie była jeszcze pełna.
Przeszedłszy się po całym domu roboczym, i przyszedłszy po raz pierwszy na tę myśl, że prawa i rozporządzenia dla ubogich wydane, rzeczywiście są za nadto surowe i gnębiące i że mężowie, którzy swoje żony opuszczają, zostawiając je na łasce Gminy i domu roboczego, nie tylko na żadną karę, ale według wszelkiéj sprawiedliwości, jako osoby dobrze zasłużone, które wiele cierpień znieść musiały, na nagrodę nawet zasługują,... zbliżył się w końcu do jednéj izby, w któréj kobiety z roboczego domu zwykle praniem bielizny dla ubogich zajęte bywały, a w któréj właśnie znaczny hałas głośno rozprawiających słychać było.
— Hm! — mruknął Bumble pod nosem i zebrał całą swoję powagę. — Te kobiety przynajmniéj prawo w poszanowaniu mieć powinni. Hola! cicho!.... co ma znaczyć ten hałas, wy stare czarownice?
Bumble to mówiąc, otworzył drzwi, i wszedł do praczkarni z gniewem i dumą, która się natychmiast na największą pokorę zamieniła, gdy oczy jego zacną małżonkę niespodziewanie dostrzegły.
— Droga żono! — rzekł Bumble do niéj; — niewiedziałem o tém wcale, że tutaj jesteś.
— Niewiedziałeś o tém, że tutaj jestem, — powtórzyła pani Bumble; — cóż ty tutaj robisz?
Strona:PL Oliwer Twist T. 2.djvu/140
Ta strona została skorygowana.