pomyślnéj przemocą sobie ją odzyskać;...... zdaje się jednak, żeś za rzecz roztropniejszą uważał, spokojnie się zachowywać...... Jeszcze raz ci powtarzam, jeżeli myślisz że ci krzywdę wyrządzono, że się do praw odwołać możesz,..... więc to uczyń, mój młody człowieku. Ale i ja pomocy i opieki praw wezwę;.... a jeźli rzecz całą tak daleko posuniesz, że się potém żadną miarą cofnąć nie będzie można, to mię wtedy o surowość nieobwiniaj, gdy władza cała w inne ręce przejdzie, i niemów, żem cię ja w tę przepaść wtrącił, w którą się sam dobrowolnie rzucasz.
Monks stracił wszelką odwagę, a pewna niespokojność przytém go jeszcze dręczyć zaczęła. Stałość jego się zachwiała.
— Zastanów się żywo i powiedz mi jak najprędzéj, co stanowczo czynić zamyślasz, — rzekł Brownlow z największą spokojnością i stałością. — Jeżeli sobie życzysz, abym skargę moję w ręce sądu złożył, a zatém i na wszelkie skutki ztąd wynikające cię naraził, to jest na karę, któréj wielkości nawet mi oznaczyć nie jest podobna, lubo ją serce moje z odrazą i zgrozą przewiduje, a więc droga ci wolna, ty wiesz sam, co ci czynić wypada. Jeżeli zaś do mojéj łagodności i dobroci się chcesz udać, i wyjednać sobie zamierzasz przebaczenie tych, którycheś tak haniebnie skrzywdził, a więc wéjdź do téj izby i siadaj na tém krześle oto bez oporu, nierzekłszy ani słowa. Czekało ono na ciebie przez całe dwa dni.
Monks bąknął coś pod nosem, lecz z miejsca się nie ruszył.
Strona:PL Oliwer Twist T. 2.djvu/341
Ta strona została skorygowana.