Strona:PL Oliwer Twist T. 2.djvu/349

Ta strona została skorygowana.

dnéj,.... któren u nikogo innego zostawić niechciał, a jednak i dla swego pośpiechu z sobą wziąść niemógł.... Trwoga, niespokojność i wyrzuty sumienia w cień go prawie zmieniły;.... rozprawiał w swym dzikim szale i pomięszaniu o zniszczeniu i zbeszceszczeniu, którego on się stał powodem,.... powierzył mi w zaufaniu swój zamiar wysprzedania swych posiadłości i zamienienia onychże na pieniądze;..... prócz tego zamyślał część tego majątku, który spadł na niego, tobie i matce twojéj oddać, resztę zaś ze sobę zabrać, i kraj swój na wieki opuścić.... Wiedziałem ja o tém bardzo dobrze, iż on nie sam jeden kraj ten porzucić zamyślał, aby się nigdy więcéj w nim niepokazać. Nawet przedemną, swoim najszczerszym, najdawniejszym przyjacielem, którego przywiązanie korzenie swoje w ziemi miało, pokrywającéj istotę nam obom bardzo drogą,.... nawet i przedemną z niczém więcéj w téj mierze się niezwierzył, nic bliższego o swoich zamiarach mi nie zaufał, przyobiecując, że mi o wszystkiém z Rzymu napisze, a potém raz jeszcze mnie odwiedzi, aby się ze mną na wieki pożegnać. Niestety! Był téż to raz ostatni, gdyż ani listu od niego nieodebrałem, ani téż późniéj jego samego nigdy więcéj niezobaczyłem.
— Gdym się o jego śmierci dowiedział, wybrałem się, — ciągnął daléj Brownlow po małéj chwili milczenia, — wybrałem się na widownią jego..... użyję tutaj tego wyrazu, którego by i świat w tym wypadku użył, gdyż surowość świata dotknąć go więcéj niemoże, — jego miłości występnéj, z tém mocném postanowieniem owéj nieszczęśliwéj, uwiedzionéj dziewczynie przytułek, pomoc, i przywiązanie przyjacielskie u siebie ofia-