Strona:PL Oliwer Twist T. 2.djvu/364

Ta strona została skorygowana.

w końcu w kamizolę ubrać i do szpitalu zaprowadzić musieli,.... gdzie teraz zostaje.
— A gdzież się Bates podział? — zapytał Kags.
— Ze zmrokiem wieczoru i on tutaj przybędzie, lecz do tego czasu błąka się po świecie, gdzie może, — odpowiedział Chitling. — Nie ma żadnego miejsca tak bezpiecznego, gdzieby się mógł udać, gdyż ci pod trzema kalekami wszyscy już w więzieniu siedzą, a w domu całym pełno posiepaków;.... idąc tamtędy, widziałem to na moje własne oczy.
— Obława nielada, — zauważył Tobiasz i zagryzł wargi. — Oni nie jednego jeszcze złowią.
— Teraz właśnie nadchodzi czas sądów, — rzekł Kags, — wezmą się zatém natychmiast do téj całéj sprawy; a jeżeli Bolter świadectwo przeciwko Faginowi złoży, co z pewnością uczyni, gdyż on już o tém parę słów bąknął;... a jego świadectwo będzie bardzo ważne, gdyż go Fagin do różnych poleceń używał;.... to Fagin za pięć dni najdaléj w powietrzu dyndać będzie, przysięgam na Boga!
— Trzeba wam było tylko słyszeć wrzask i zgiełk rozjuszonego ludu, — ozwał się Chitling; — policyjanci musieli się bronić jak djabli, inaczéj by go byli rozszarpali. Już go nawet raz schwycili, ale posiepacy utworzyli koło koło niego, i tak go pomiędzy sobą, bijąc się przez całą drogę z ludem, aż do urzędu zaprowadzili. Trzeba wam było widzieć, jak on w koło na wszystkich spoglądał, zbłocony, zakrwawiony, jak się do nich tulił, jakby to jego najszczersi przyjaciele byli. Jeszcze go widzę przed oczyma, nie mogącego się ze wstydu