Strona:PL Or-Ot - Poezje.djvu/084

Ta strona została przepisana.
MAJ.


Przyszła w kwieciu róż i lilii,
W tęczy ptaków i motyli,
W gwiazd warkoczach, z niebem w oczach,
Zaświatowy wid...
Na jej śladach rosły kwiaty,
Niezabudki i bławaty,
I maj śmiał się z fałd jej szaty —
A to była śmierć!...

Przyszła — sennej dźwięk muzyki
Płynął za nią — i słowiki
Rozśpiewane, rozpłakane
Obudziły się;
W mojem łonie się zbudziły
Z niebios luteń pożyczyły,
Wieńce z piosnek dla niej wiły —
A to była śmierć!...

I zaklęty szedłem za nią,
Mimo głogów, które ranią,
Nieprzytomny i niepomny
Na nic — oprócz niej!
W twarz anielską zapatrzony,
Do anielskiej rozmodlony,
Pełnią szczęścia upojony —
A to była śmierć!...

Wokół wiosna — ona wiosną,
Zda się: skinie — kwiaty wzrosną;
Zda się: życie na błękicie
Wyczaruje mi...