Strona:PL Or-Ot - Poezje.djvu/099

Ta strona została przepisana.

Póki kwiatów i wiosenki
I jasnego nieba,
Gdy mam serce i piosenki
Cóż mi więcej trzeba?


VII.

Śmiej się do innych, mrugaj oczkami,
Przywabiaj chłopców czarami swemi,
Lecz nie zapomnisz nigdy na ziemi
Tego, co było pomiędzy nami.

Choć się osłonisz chłodem, jak zbroją,
Choć niby sięgasz po kwiaty świeże —
Dziewczyno moja! ja wiem i wierzę,
Że jesteś moją i będziesz moją!

Bo tak, jak w baśni zaklętą bramą
Weszła królewna zaczarowana,
I błądzi lasem po noc od rana
I zawsze, wraca w miejsce to samo;

Tak i ty, dziewczę, próżno mnie smucisz.
Próżno do innych mrugasz oczkami —
Ty wiesz, co było pomiędzy nami
I zawsze, zawsze do mnie powrócisz!


VIII.

Kochania pragnie serce me
I tęsknie czeka na nie;
Życie mi przędą wróżki dwie:
Tęsknota i kochanie.

Mignęło... błysło... znika już...
I znowu się coś budzi —