Ta strona została przepisana.
„Za pot wasz, za trudy
Zapłaci wam Bóg!”
A oni równianki
Z kwiatów i zbóż,
Z uśmiechem tak jasnym,
Jak promień zórz,
Pod nogi szlachcica
Składają wraz
I życzą... daj Boże
Szczęśliwy czas!...
Wytoczono beczkę piwa
I antał siwuchy:
Hej! dalejże do oberka,
Dalej w pląsy, zuchy!
Sam gospodarz w pierwszą parę
Z Maryną wywija,
A Małgośka z grubym Walkiem
Kręci się, jak żmija.
Basetlista dudni setnie,
Skrzypak rżnie siarczyście,
A chłopaki i dziewuchy
Tańcują ogniście!
Dudu, dudu! brzmi basetla,
Da, da! skrzypki wtórzą —
Do świtania starzy, młodzi
Oczu nie zamrużą!