Strona:PL Or-Ot - Poezje.djvu/124

Ta strona została przepisana.
ZAPÓŹNO.




Zapóźno, serce znękane,
Snuć złote sny,
Pobladły świty różane,
W źrenicach łzy,

Dziś będziesz tylko się skarżyć
W ciężkiej szermierce,
Zapóźno kochać i marzyć,
Zapóźno, serce.

Dzisiaj, jak rycerz, bez trwogi
Biegnij na bój,
Koić duchowe pożogi
I ludzki znój.

Zwiędły nad brzegiem ruczaju
Roślin kobierce.
Zapóźno roić, jak w maju,
Zapóźno, serce.

Dość było czasu przed laty
Marzyć i śnić,
Pleść w wianki zioła i kwiaty,
Z drzew rosę pić.

Więc czemu teraz żyć jeszcze
W losów rozterce?
Zapóźno gonić sny wieszcze,
Zapoźno, serce.