Ta strona została przepisana.
O prosne niecnoty,
Po starciu roty
Powszedniem,
Pierzchły-by z dymem,
Jak pod Chocimem,
Pod Wiedniem!
Śpi Chrystus w grobie,
Ale się w sobie
Uśmiecha:
Mrok się rozwidni,
Będzie za trzy dni
Pociecha!
O prosne niecnoty,
Po starciu roty
Powszedniem,
Pierzchły-by z dymem,
Jak pod Chocimem,
Pod Wiedniem!
Śpi Chrystus w grobie,
Ale się w sobie
Uśmiecha:
Mrok się rozwidni,
Będzie za trzy dni
Pociecha!