Strona:PL Orzeszkowa+Garbowski-Ad astra Dwugłos.djvu/297

Ta strona została skorygowana.

gotuje dla ciebie jedną z tych niespodzianek, które wstęgą szczęścia serca ludzkie z życiem związują.
Więc wołam ku tobie: powracaj!
Powracaj spiesznie do stolicy, którą opuściłeś dla śmiertelnie smutnych i niebezpiecznych pustyń. Skieruj kroki swe do mieszkania szczerze o ciebie zatrwożonej, wspólnej krewnej naszej, a tam...
Posłuchaj!
W potoku życia bywają czasem takie dziwne fale, które — wracają. W orszaku cieni, które na przebywanej drodze za sobą pozostawiamy, bywają czasem postacie zmartwychwstające i wracające w kształtach kochanych.
Przybywaj, aby napić się z czystej fali, która do ciebie powraca. Przybywaj, aby od postaci kochanej zaczerpnąć światła i ciepła, które budzą z martwych dusze, zabite ciemnością i chłodem.
I, niech obie one: fala czysta i postać kochana, będą ci ku pomocy w szybowaniu po szlakach górnych, we wzbijaniu się na skrzydłach miłości i myśli ku wysokim i wielkim, ku jasnym i zbawczym gwiazdom!

XXXII.
Wiedeń.

Wołanie twoje, Seweryno, doszło mię na progach królestwa śmierci i wielkim musiał być czar głosu, który przezwyciężył śmierć. Ogromną musi być nad człowiekiem potęga serca, skoro wzmocnione jego bicie wlewa ciepło w sztywniejące członki i żądzą życia owiewa zamierający mózg.
Ta potęga pobudziła mózg mój do wyszukiwania dróg ratunku, a gdym na nich stawił niepewne jeszcze stopy, z pomocą przybył mi ojciec mój.
Z nim również stała się rzecz niespodziewana. Zmienionym ujrzałem go do niepoznania, niemal naiwnym w strwo-