Strona:PL Ostatnie dni świata (zbiór).pdf/43

Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ III.
Koncert na aeroplanach. — Cmentarz dawnej kultury rolnej. — Zdziczali ludzie. — Wojna, która stała się klęską żywiołową. — W obserwatorjum. — Opinja włóczęgi o złotym wieku.

Dnia szesnastego sierpnia, zrana, redaktor polecił mi pojechać do głównego obserwatorjum. Dzień zapowiadał się niesłychanie upalny. Dodam przy sposobności, że zdaniem metereologów, ostatnie lato było gorętsze od tych wszystkich, o temperaturze których zachowały się notatki. Gdy wszedłem na dach wieży, będącej stacją aeroplanów, niebo wydało mi się, jak rozpalona, miedziana kopuła, zawieszona nad oślepiająco białem miastem.
Na placyku, ogrodzonym wysoką kratą, zebrali się członkowie Towarzystwa muzycznego, dający tego dnia właśnie koncert w najwyższych warstwach atmosfery. Prawo surowo wzbraniało