Strona:PL Owidiusz - Przemiany.djvu/133

Ta strona została przepisana.

Mówi słowa czarowne i modły skuteczne.
On, silny głaz porwawszy, ciśnie w hufce zbrojne
I tak sobie grożącą na nich zwraca wojnę.
Bo patrz: na bratnie życie płód ziemi nastaje.
Tak własnym giną mieczem. Cieszą się Danaje
I śmiałego zwycięscę wszyscy biegną ściskać.
Ty z niemi chcesz, królewno, to szczęście pozyskać,
Lecz ci wzbrania uścisków i skromność i sława;
Przynajmniej się radością twe serce napawa,
A szczęśliwa, że dar twój był Jazona zbawcą,
Wielbisz bóstwo, będące tego daru sprawcą.
Jeszcze czujnego smoka miał zwalczyć uśpieniem,
Co potrójnym językiem lśnił się i grzebieniem
I w kły zbrojny, strzegł bacznem złotej wełny okiem.
Zlawszy go wyciśnionym z ziół letejskich sokiem,
Trzykrotnie sen dające wyrzekł słowa święte,
Które hamują morza i strumienie wzdęte.
Niemi gdy snu błogiego smokowi użyczy,
Wódz złote zdziera runo i dumny z zdobyczy,
Drugą zdobycz przy tamtej, zbawczynią, porywa
I zwycięsca, z małżonką w przystań Jolku wpływa.


XXVI. Ezon odmłodzony.

Z hemońskiemi matkami[1] ojcowie podeśli
Bogom za powrót synów hojne dary nieśli,
Rozciekły się kadzidła w ogniu płomienistem,
Padła święta ofiara z porożem złocistem.

  1. Hemońskie matki — tessalskie, gdyż Tessalja zwała się dawniej Hemonja (Haemonia).