Ta strona została uwierzytelniona.
A może kiedyś po polsku
wyjdę w przekładzie Ejsmonda?
Czytajcie miękko a słodko
„Miłości“ czułe fragmenty.
Deklamujcie „Heroidy“
(rodzaj przezemnie poczęty.)
O Febie, Bachusie, Muzy...
do was wznoszę swe wołanie,
do was, piewców protektorzy,
sprawcie, niechaj tak się stanie...
XVI
Piękna winna umieć tańczyć,
grać w szachy i rzucać kości.
Niech zna tysiąc gier... Zabawa
bywa początkiem miłości...
XVII
W Pompejańskiego portyku
idźcie się przechadzać cienie,