Strona:PL Owidiusz - Sztuka kochania.djvu/112

Ta strona została uwierzytelniona.

Gdy służąca — powiernica
list ten pod szarfą szeroką
lub pod sandałkiem przeniesie —
Czyjeż go wykryje oko?
 
Jeśli ją strażnik przyłapie —
obmyślajcie podstęp nowy.
Niech ramiona powiernicy
służą za papier listowy.
 
Niechaj ciało waszej młodszej
będzie żywym, wielkim listem,
na którym wyznacie miłość
słowem, jak płomień ognistem.
 
Pisać na „niższych stronicach“
odradzam wam śliczne panie.
Gdy subretka piękna — długiem
byłoby jej od-czytanie...
 
Świeżo wydojonem mlekiem
listy takie pisać radzę.
Ażeby odczytać pismo
wystarcza jest użyć sadzę.