Ta strona została przepisana.
Przechodziła panna Mitra
Pod winnicą Radowicza,
Żeby nabrać białych gronek.
Lecz wypatrzył ją dozórca,
Tak do mitry się odzywa:
„Ejże Mitro, panno Mitro!
Ej nie ruchaj białych gronek,
Białych gronek Radowicza,
Jak cię schwycę, to cię zwiążę.“
Iwanek, dziecko kochane!
Iwanka matka pieściła,
Świéżém go mlekiém karmiła,
Winem czerwoném poiła:
„Rośnij mi, rośnij Iwanku!
By cię matka ożeniła
I pociechy się dożyła!“