rów Aleksandra Dumasa, syna; nie zszargał był jeszcze swego nazwizka tak dźwięcznie i śmiało brzmiącego, nie podpisywał niem lichych artykułów dziennikarskich, ani powieści pozbawionych planu i myśli przewodniej. Był on w owej epoce autorem dwóch sztuk dramatycznych, nacechowanych wprawdzie konwencyonalnym nieco pesymizmem a jednak silne sprawiających wrażenie, dzięki żywości dyalogu i subtelności analizy.
W 1879 roku — zatem w trzy lata po ukończeniu prac powyższych — Klaudyusz zaczynał już ulegać powabom życia próżniaczego, tracił czas na łatwych i poczytnych robotach literackich, nie czując w sobie siły przedsięwzięcia pracy poważniejszej i dłuższego namysłu wymagającej. Jak większść pisarzy analityków, przywykł nieustannie badać i sądzić samego siebie, co jednak nie wywierało najmniejszego wpływu na jego postępki. Najsłabsze na pozór szczegóły, doprowadzały go do rozmyślań nad sobą i swojem prznaczeniem, ale jedynem następstwem tego wnikania w głąb własnej istoty, była bolesna, ciągła świadomość swej nicości. I teraz oto widok tej cichej uliczki i wspomnienie Wiktora Hugo przypomniały mu, że od kilku miesięcy napróżno postanawiał wieść życie spokojnie i ciągłej pracy
Strona:PL P Bourget Kłamstwa.djvu/12
Ta strona została przepisana.