wość, przyznać należy, że bezwiednie spadała na coraz niższy szczebel moralnego zepsucia, że zawiniła li tylko biernem poddaniem się okolicznościom.
Na dwa lata przed wojną 1870 roku. Zuzanna została żoną Pawła Moraines. Poślubiła go bez miłości, ale bez wstrętu zarazem, ulegając życzeniu rodziny: ojciec Pawła, senator Moraines, obracał się w jednych kołach z ministrem Bois-Dauphinem. Paweł, młody, przystojny, niezrównany tancerz, zdawał się stworzonym dla niej, tak jak ona zdawała się stworzoną dla niego. Pierwsze dwa lata małżeńskiego pożycia upłynęły im wśród nieustannych zabaw, tańców, polowań i letnich wycieczek. Były to prawdziwe miodowe miesiące dla tych obojga ludzi, dla których rozrywka stanowiła jedyny cel życia.
Paweł określał wybornie naturę stosunku, łączącego go z żoną, gdy nieraz, wracając z nią z balu o świcie, caławał ją, mówiąc:
— Jesteś śliczna, jak kochanka!
Obrót wypadków wojennych obalił rychło w, gruzy ten gmach zbudowany na lodzie. Dochody senatora Moraines i ministra Bois-Dauphin, zmniejszały się nagle a przyzwyczajenia pozostały niemienionemi. Ojciec Zuzanny zakończył życie w 1873 roku, nie zwątpiwszy ani na chwili o rychłem przywróceniu rządów, które widział tak siłnemi,
Strona:PL P Bourget Kłamstwa.djvu/182
Ta strona została przepisana.