go urzeczywistnionemi nie zostały. Dobrawszy do pomocy dwóch młodszych od siebie księży, założył pod wezwaniem swego patrona, Świętego Andrzeja, szkołę duchowną z programem szkół świeckich, a głównie lyceum Świętego Ludwika. Szkoła Świętego Andrzeja uzyskała wkrótce rozgłos tak powszechny, że w trzecim roku jej istnienia, trzy jednokonne omnibusy wystarczały zaledwie, aby przywieźć młodych wychowańnów do zakładu i odwieźć ich do domu po ukończonych godzinach nauki.
Możność dania wyższego wykształcenia dziesięcioletniemu wówczas synowi, skłoniła głównie panią YVincy do zamieszkania w Paryżu, tembardzej, że Emilia, starsza o lat sześć od brata, mogła jej być wielką pomocą w prowadzeniu miejskiego gospodarstwa.
Ksiądz Taconet, który umiejętnie obracał funduszami zakładu, namówił siostrę, aby skromny swój kapitalik umieściła w papierach włoskich, mających wówczas kurs najwyższy. Usłuchawszy rady brata, pani Vincy mogła rozporządzać rocznie sumą dwóch tysięcy ośmiuset franków. Cała tajemnica bałwochwalczej czci, jaką Emilia otaczała brata, wynikała przeważnie z ogromu codziennych umartwień, nieuniknionych przy tak szczupłych dochodach. W życiu serca cierpienie jest tem, czem pieniądz w grze. Przy-
Strona:PL P Bourget Kłamstwa.djvu/22
Ta strona została przepisana.