kiem: idealny bohater bodzie ostrogą dzielnego, białego rumaka, który pędzi przez błonie tak świeże i zielone jak młodość, jak nadzieja! Najczęściej jednak celem pobożnych jego pielgrzymek, były mistrzowskie obrazy pędzla Holbeina i Tycyana a nadewszystko zaliczony w katalogu do szkoły weneckiej portret pięknej kobiety, we włosach której widniały zręcznie splecione litery B. C. Podzialając w tym względzie zdania wielu wytrawnych komentatorów, Ireneusz przypuszczał, że litery te miały oznaczać imiona Barbariellego i Cecylii, że portret przedstawiał kochankę, która wedle podania, stała się przyczyną śmierci wielkiego artysty.
Niegdyś zwiedzając Muzeum z Rozalią, Ireneusz stanął na tem samem miejscu, przed tym samym portretem i opowiadał jej tę tragiczną historyę miłości. Teraz machinalnie prawie zaczął opowiadać ją Zuzannie w tychże samych słowach:
— Szalenie zakochany malarz przekonał się, że Cecylia zdradza go dla jednego z jego przyjaciół... W Wiedniu znajduje się malowany przez niego obraz, w którym przedstawił samego siebie, gdy wzrokiem pełnym boleści spogląda na przyjaciela, który zbliża się do niego trzymając sztylet w ręku.
Tak, temiż samemi słowami opowiadał te dzieje; Rozalia, wysłuchawszy tej opowieści, nie powiedziała ani słowa, tylko spojrzała
Strona:PL P Bourget Kłamstwa.djvu/250
Ta strona została przepisana.