weny poetyckiej, z którego wytrysnął „Sigisbeusz“.
Jakaż nowa zmiana zaszła w życiu Ireneusza? Kobieta stanęła na jego drodze. Otóż wpływowi tej kobiety przypisywała Emilia chwilowe osłabienie zdolności umysłowych brata. Nie dosyć na tem, czuła jeszcze głęboki żal do tej okrutnej nieznajomej za cierpienie Rozalii. Zapomniawszy, że sama czynny przyjęła udział w zerwaniu stosunków między Ireneuszem a jego narzeczoną, obwiniała o to panią Moraines; dziś nadto przypisywała tejże pani Moraines winę poróżnienia brata z najlepszym jego przyjacielem, w którego szczerość i przywiązanie miała wiarę głęboką, doświadczeniem stwierdzoną.
— Ale jak się to stać mogło? — myślała w duchu — przecież Klaudyusz wyjechał już od tak dawna.
Przez cały dzień łamała sobie głowę nad tą kwestyą, kręcąc się przy gospodarstwie, przesłuchując lekcyj małego Kostusia, sprawdzając rachunki męża i przeglądając świeżo odebraną z prania bieliznę brata.
Ireneusz zaś siedział zamknięty w swoim pokoju, w którym wszystko przywodziło
Strona:PL P Bourget Kłamstwa.djvu/400
Ta strona została przepisana.