Strona:PL P Bourget Kłamstwa.djvu/486

Ta strona została przepisana.



VIII.
Wszystko, lub nic.

Rodzina państwa Fresneau siedziała przy stole, gdy lokaj przyniósł list od Zuzanny. Franciszka weszła do pokoju, trzymając w grubych, czerwonych palcach kopertę i oddała ją Ireneuszowi. Spojrzawszy na twarz jego, Emilia odgadła natychmiast, zkąd ten list pochodzić może. Zadrżała. Nie mogąc patrzeć dłużej na dziką boleść brata, zdobyła się na odwagę odprawienia odedrzwi nieznajomej, w której instynktownie odgadywała sprawczynię jego rozpaczy, kobietę niebezpieczną, którą Larcher wystawił jej jak ouosobienie przewrotności. Nie miała jednak siły narazić się na gniew młodego człowieka, dlatego tego też odkładała z godziny na godzinę uwiadomienie go o tem, co uczyniła.
Ireneusz, przeczytawszy list, rzucił na nią tak groźne spojrzenie, że zarumieniona spuściła oczy.