Strona:PL P Bourget Kłamstwa.djvu/70

Ta strona została przepisana.



IV.
Sigisbeusz.

Dwóch ugalonowach lokai podniosło kurtynę, oczy widzów zwróciły się ku scenie. Krótka wskazówka autora „ogród w Wenecyi“ pozwoliła zastąpić dekoracye teatralne krajobrazem umieszczonym w głębi i kilkoma roślinami, które przyniesiono z wspaniałej pałacowej cieplarni. Sztywne łodygi i błyszczące liście tych krzewów egzotycznych, stanowiły tło wielce różne od malowniczego obrazu, jakim pan Perrin przyozdobił scenę podczas pierwszego przedstawienia „Sigisbeusza“ w „Comedie-Française“. Dyrektor, obdarzony wysokiem artystycznem poczuciem, nie zapomniał o tarasie spuszczającym się ku lagunom białemi marmurowemi schodami, o czerwonych Kolumnach fasady pałacu, widniejącego w dali na błękitnym horyzoncie, o czarnych gondolach, mknących żywo po mętnej wodzie kanału. Odmienność dekoracyi, małe rozmiary sceny, szczu-