Strona:PL P Bourget Po szczeblach.djvu/134

Ta strona została przepisana.

Zresztą może ta tajemnica nie jest niczem ważnem?
Może poprostu Ademar był zanadto grzeczny dla Julii, może mimowoli zawrócił jej głowę, a potem zobaczywszy co się stało, zaniepokoił się i wyrzucał to sobie jako przewinienie względem przyjaciela, i to może objaśnia zachowanie się Julii i kolegi?
Czy trzeba sięgać aż do cynicznych wyrachowań, przypisywanych siostrze przez Antoniego? I czy w takim razie Ademar zasługuje na surowe słowa Crémieux-Daxa? Byłoby to zawsze bolesne — ale przynajmniej nie byłoby w tem hańby...
Jan rozmyślał nad tą hypotezą, tłómaczącą wszystko, a mniej przykrą od innych, gdy w kwadrans później zasiadł przy okrągłym stole, przy którym odbywał posiedzenia komitet Związku Tołstojowskiego.
Zaczęto, według przepisów, od wylosowania prezydującego.
Los padł na Rumesnila.
Otworzył on posiedzenie odczytaniem protokółu ostatniego zebrania, spisanego przez ostatniego prezydującego — zawsze według ustawy.
Crémieux-Dax przewidział najdrobniejsze szczegóły. Jego indywidualność, obecna wszędzie, nadawała fundacyi fizyognomię oryginalną i odrębną od innych podobnych stowarzyszeń
Wprowadził on tu to, co stanowiło wadę zbyt despotycznego jego charakteru, to jest nadmiar systematyczności.
Więc to zebranie nie jest wizerunkiem typowe-