Strona:PL P Bourget Po szczeblach.djvu/31

Ta strona została przepisana.

i dlatego nawrócenie się syna, jeżeli nastąpi, oburzy go jak odstępstwo...
— Przypuszczam jednak ojcze — zagadnęla Brygida — że to nawrócenie jest potrzebą duszy. W jakiż inny sposób możnaby wytłómaczyć, że syn takiego ojca uczuwa tęsknotę za Bogiem? W ten sposób określiłeś, ojcze, jego uczucie w rozmowie ze mną, przed tygodniem...
To jest tajemnicą — odrzekł filozof. — Że istnieje atawizm moralny, tak samo jak atawizm fizyczny, jakaś dziedziczność, zawracająca nas do pojęć i myśli naszych przodków, jest faktem, nie dają cym się zaprzeczyć. Dlaczego zaś ta dziedziczność występuje w jednym osobniku wyraźniej, niż w innych? Zagadnienia tego niepodobna jest wyjaśnić, jak i nierówności uzdolnienia, a nawet zdrowia pomiędzy braćmi i siostrami, zrodzonymi z jednych rodziców, w jednakowych warunkach. To tylko jest pewnem, że Jana Monneron od kilku lat nurtuje ten atawizm, który nie dawał się nigdy we znaki jego ojcu. Ta poczciwa krew chłopska, płynąca w jego żyłach, buntuje się w nim, wbrew jego woli, przeciwko błędom ojcowskim. Ten syn Jakobina zwraca się Francyi. Chciałby on kochać Francyę nowożytną, ale wszystko go od niej odpycha. Ten ku dawnej potomek niedowiarka dusi się w atmosferze negacyi. Zrodzony on jest z urzędnika i człowieka wyrwanego z korzeniem z rodzinnego gruntu, a marzy o życiu rodzinnem, o tradycyjnych zwyczajach, o roli... Ta walka toczy się w jego duszy, odkąd go pozna-