Strona:PL P Bourget Zbrodnia miłości.djvu/123

Ta strona została przepisana.



V.

Alfred Chazel bezwiednie niemal przeczuwał, że jakiś tajemny dramat odgrywa się wśród jego otoczenia. Bardzo często uchodzi naszej uwagi fakt, o ile wyobraźnia rozwinięta pod wpływem rozsądku, oddziaływa na władze uczucia. Umysł Alfreda, czysto matematycznej natury, wyćwiczony w oderwanych rozumowaniach, mało miał wprawy w badaniu stosunków życiowych. Po kilku łatach małżeńskiego pożycia nie znał on charakteru żony lepiej jak wtedy, gdy przybywszy z wizytą do państwa de Vaivres, poznał i pokochał młodą dziewczynę. Ale nietylko głębia kobiecych uczuć, odrębne cechy charakteru Heleny, były mu nieznane, całe jej życie było dla niego tajemnicą.
Postępując zgodnie z zasadami tej warstwy społecznej, do której urodzeniem należał, podzielał również jej poglądy i przekonania; należy oddać sprawiedliwość francuzkiemu mieszczaństwu, że odznacza się niezwykłą czystością obyczajów. Wprawdzie mężczy-