Strona:PL P Bourget Zbrodnia miłości.djvu/128

Ta strona została przepisana.

i zdradach. Niewiara jest możliwą tylko w zahartowanem, pewnem siebie sercu. Samo przypuszczenie zła było męczarnią dla Alfreda, starał się więc wcale o niem nie myśleć.
Cóż jednak Helenie stać się mogło? Bo zmieniła się widocznie. Z początku stało się tak, jak przypuszczała Helena: Alfred, pomnąc wizytę jej u doktora, sądził, że jest silnie niezdrową. Poszedł z nią, czekał w salonie sławnego lekarza — jednego z przyjaciół Armanda — a jednak nie ośmielił się badać jej o żadne szczegóły. Należał on do rzędu ludzi, którzy otaczają kobiety pewną czcią a pokrywając tajemnicą sprawy płciowe, nigdy nagości wprost w oczy nie spojrzą. Nie wiem, jak pogodzić pretensye kobiet do delikatności z pogardliwem ich obejściem względem mężczyzn Alfredowi podobnych, nad których przenoszą każdego bezwstydnika, który wszystko widział i wszystkiego doświadczył — wszystkiego. Same nie wiedzą czego, lecz o tem marzą!... Jakkolwiek nawet w fizycznem znaczeniu tego wyrazu zakochanym był w Helenie, przecież znajdował on przyjemność, poświęcając dla jej zdrowia, rozkosze, których ona nigdy nie podzielała; wkrótce, nie mając punktu porównania marzyć o nich przestał. Tak! to wyrzeczenie było mu miłem — a jednak beskutecz-