Strona:PL P Bourget Zbrodnia miłości.djvu/208

Ta strona została przepisana.

tu przybywano dla zawiązania znajomości z ludźmi głośnymi w świecie nauki, tu wreszcie bawiono się serdecznie kosztem naiwności młodych panien i dobroduszności ojca, którego powierzchowność stała się legendową w szkole. W samej rzeczy, niepomiernie śmiesznie wyglądał ten człowiek: olbrzymiej tuszy, nizkiego wzrostu, z oczyma ukrytemi po za niebieskiemi okularami, z twarzą okoloną brodą o zielonawej siwiźnie, zawsze dziwacznie ubrany. W dwudziestym drugim roku życia wynalazł on twierdzenie geometryczne, które nosiło jego imię i w kierunku tym ciągle pracował bez przerwy. Ale gdy zmęczony dwunastogodzinną pracą, wychodził wieczorem na przechadzkę, poważny ten myśliciel znajdował przyjemność w zaczepianiu młodych pracownic, wracających z fabryki. Ale napróżno czynił tysiące propozycyj: dziewczęta śmiały się bezwstydnie z brzydoty uczonego, który oglądał się naokoło, czy go kto nie podsłuchuje i jako ostateczny argument szeptał im do ucha:
— Jestem Malhoure, autor nowego twierdzenia geometrycznego:
Ożeniwszy się, popadł nieco w dewocyę, co mu nie przeszkadzało jednak zachować dawniej wesołości, szczególniej, jeżeli w ciągu dnia udało mu się ułożyć jaką zręczną formułę...