Ta strona została przepisana.
gardę dla samej siebie, bo nie lubowała się w cierpieniach, których on był powodem, to też umocniona myślą, że robi to dla niego, podała mężowi czoło do pocałowania i rzekła z uśmiechem:
— Wszyscyście jednakowi, moi panowie, uważacie się w prawie żądania zapłaty, wzamian za spełnienie obowiązku.