Strona:PL P Bourget Zbrodnia miłości.djvu/66

Ta strona została przepisana.

nie żądz cielesnych stanowi nader ważny czynnik zespolenia charakterów, to natomiast w kobiecie, dręczonej nieoględnemi wybuchami czułości męża, wyradza się niezwalczony wstręt ku niemu. A że dwie istoty, związane z sobą na życie całe, dają sobie na każdym kroku powód do większej miłości lub do większej nienawiści, przeto głucha, tajemna niechęć Heleny wzrastać musiała z każdym tygodniem, z dniem każdym niemal. Zachodząca między Alfredem a Heleną różnica zdań, gustów i przyzwyczajeń mogła była jej dostarczyć bogatego materyału do pracy nad sobą i nad mężem, gdyby go szczerze kochała. Nie kochając go, znalazła w tem tylko powód odsuwania się od niego coraz bardziej.
Alfred Chazel był istotnie dzieckiem ludu, pomimo umysłowego doskonalenia się dwóch pokoleń, wieśniacze pochodzenie przebijało się w jego ruchach i szorstkiej, nieokrzesanej powierzchowności, Helena przeciwnie, pochodziła z arystokratycznej rodziny, a nieustanne przestrogi macochy nauczyły ją zwracać ciągłą uwagę na każdy szczegół powierzchowności swojej i otaczających ją osób. Nie mogła patrzeć na sposób, w jaki mąż jej jadł, chodził lub siedział; oburzała ją ociężałość, z jaką Alfred naginał się do wszystkiego, co zowiemy formułkami