Strona:PL P Féval Łowy królewskie.djvu/157

Ta strona została przepisana.

mille, Diego Vasconcellos mój dziad zdobył ją na niewiernych... Lecz nie mówisz mi pan, co ci zrobił mój brat?
Faworyt zmarszczył brwi.
— Twój brat, hrabio, obraził mnie publicznie.
— Szlachetny i dzielny chłopiec! — pomyślał Castelmelhor i ciężko westchnął. — On nie zapomina ostatnich słów naszego ojca... A w jakich wyrazach obraził cię?
— Na moich szlachetnych przodków! — ryknął faworyt ze wściekłością; — nazwał mnie synem rzeźnika.
— Powinieneś mu przebaczyć, segnorze Vintimille — odpowiedział Castelmelhor ze złośliwym uśmiéchem — być może, iż nie znał innych twoich tytułów.
Spojrzenie nienawiści błysnęło w oku faworyta, pomimo to ukłonił się ceremonialnie i rzekł:
— Wypada mi, hrabio, przyjąć to wy-