Ta strona została przepisana.
rozkaz królewski, zalecający księżniczce Cadaval zaślubić hrabiego.
— Rozkaz już został posiany — mówił daléj Conti — a z nim drugi, który również wymógł na mnie Castelmelhor.
— A czy bogata narzeczona? — zapyta!
— Może kupić pół Lizbony!
— Postąpiłeś więc sobie Wasza Excelleneya bardzo dobrze, posyłając ten rozkaz.
— Zdaje mi się, że sobie drwisz ze mnie... Zostawszy panem takich bogactw, Castelmelhor stanie się potężnym.
— Wasza Excellencja nie pozwoliłeś mi dokończyć. Bardzo dobrze, że rozkaz jest posłany, lecz teraz wypada przeszkodzić wykonaniu onego.
— I jakimże sposobem?
— Najprzód proszę o tysiąc pistoli za radę, którą dam Waszéj Excellencji.
— Będziesz je miał... Mów!...
— Przydawszy do tego dawne trzysta