Strona:PL P Féval Łowy królewskie.djvu/181

Ta strona została przepisana.

— Pomówmy na serio — rzekł młodzieniec, lecz nie zapominaj że powinieneś zachować szacunek dla mojego brata.
— Zaraz powrócimy do niego. Teraz mówmy o Inés Cadaval, która za kilka godzin, prędzéj może nawet, będzie ci wydartą!
— Wydartą! — zawołał Simon zbladłszy. — Baltazarze! ty mnie przyprawisz o utratę rozumu... Lecz mówże.... wytłómacz się.
— Alboż nie zgadujesz pan, co mam dodać jeszcze? Twój brat kocha ją także, a raczéj gorąco pragnie jéj bogactw.
— Mój brat!... potomek Souzów!... To niepodobna!
— I w nagrodę jego zdrady — mówił daléj Baltazar — Conti obiecał mu wyjednać u króla rozkaz, mocą którego księżniczka de Cadaval jemu za małżonkę ma być oddaną. Słyszałem jak się targowali.