Strona:PL P Féval Łowy królewskie.djvu/183

Ta strona została przepisana.

ciwko wam rozkaz wygnania? A wiecie, jak ajenci Conti’ego wypełniają podobne rozkazy. Porwą Was i wywiozą jakby jakiego zbrodniarza.
— A ja muszę być w Lizbonie, gdyż mam powinność wypełnić!... Masz słuszność Baltazarze... Dziękuję ci!... Oby Bóg przebaczył memu bratu!
W godzinie po powyższéj rozmowie I cały dom Souzów był w ruchu. Simon nie mówiąc nic przed matką o haniebnym postępku brata, oświadczył jéj, że groziło mu bliskie niebezpieczeństwo, i przedstawił potrzebę niezwłocznego zawarcia małżeńskich związków z Inès. Pośpiech ten mógł być dostatecznie usprawiedliwionym sceną przy bramie Alcantara i szalonym gniewem Alfonsa. Inés zgodziła się na wszystko, i jéj służące, zdziwiono tém nagłém postanowieniem, przysposabiały strój ślubny. Wszystko