Strona:PL P Féval Łowy królewskie.djvu/191

Ta strona została skorygowana.

nić? Boże! Boże! ulituj się nademną! pomóż mi!
Hrabina nagle zatrzymała się, i jak gdyby jéj modlitwy były już wysłuchane, promień nadziei zabłysnął na jéj bladéj twarzy.
— Królowa!.. — rzekła — Donna Ludwika jeszcze rządzi państwem... Donna Ludwika jeszcze ma w swém ręku pieczęć królestwa; i nosi koronę. Ona może odwołać ten rozkaz... Rzucę się do nóg jéj ona mnie kocha i ocali nas wszystkich.