Strona:PL P Féval Łowy królewskie.djvu/226

Ta strona została przepisana.

wolę, i zamiast do więzienia, zaprowadzimy cię do koszar rycerzy Niebokręgu, a jeżeli chcesz, poślemy ci nawet po żonkę.
— To zmienia postać rzeczy — rzekł Baltazar. — Dzień szybko upłynie, a dobre wino ma swoją wartość. Idę z wami, segnor Ascanio.
Włoch przyprowadził swego więźnia do pałacu i dotrzymał słowa. Baltazar dostał doskonałego wina i przysłano mu żonę; ale że nie można razem myśléć o wszystkiém: piękny kawaler Padewski zapomniał zabronić téj ostatniéj wyjścia z pałacu. To téż, pożegnała się niezadługo z małżonkiem i wyszła niosąc do dowódzców okręgowych rozkazy Simona, i list Baltazara do hrabiny de Castelmelhor.
Powróciwszy do pałacu, Ascanio zameldował się Conti’emu, który natychmiast kazał go wprowadzić.
— Czy Wasza Excellencja przyprowa-