Strona:PL P Féval Łowy królewskie.djvu/308

Ta strona została przepisana.

lem! — seńor wyszeptał — nie, to za wiele.... Lecz być twoim sługą — dodał z uniesieniem — twoim obrońcą, twoim pancerzem, który odbije, każdy raz w twoje piersi godzący.... o! pozwól pozwól Vasconcellos’ie... Oto czém chcę być dla ciebie....
Wkrótce potem skoro dzwon w pałacu Xabregas dwunasta uderzył godzinę, odźwierni rozwarli na oścież ogromne podwoje i do radnéj sali weszli wszyscy, mający prawo uczestniczenia podczas obrad.

W głębi sali, pod baldachimem z herbami Braganckiego domu, stał tron nad którym rozwieszone były wielkie srebrne i złote draperje. Obok tronu, również pod baldachimem, stało krzesło Alfonsa, z prawéj strony było siedzenie dla Don Pedra i ławka dla grandów królewskiej krwi[1]; po lewéj zaś,

  1. Krewni króla nie mają tytułu książąt krwi w Portugalii; nawet bracia królewscy ten tytuł tylko noszą.