Ta strona została przepisana.
— Pojechałem z Don Simonem do zamka Vasconcellos — odpowiedział Baltazar; a potem powróciłem do Lizbony.
— Twoja historya jest bardzo zajmującą i wcale zwięzłą.... Więc rozstałeś się z Don Simonem?
Baltazar wzruszył ramionami.
— Niewiem odrzekł czy żyje czy umarł.
— Czy w samjé rzeczy?
— Kiedy trzy lata temu umarła jego młoda żona Donna Ineza de Cadaval, niedługo po hrabinie biedny mój Pan ledwie nie utracił zmysłów..... Ale bo téż Ineza była prawdziwym aniołem.... Wkrótce potem pojechał do Francyi gdzie mu towarzyszyłem i ja, lecz z kąd powróciłem sam tylko.
— Dla czegóż?
— Mniejsza o to..... dosyć że powróciłem.