Ta strona została przepisana.
VI.
Gabinet.
Lord Ryszard Fanshaw powrócił do gabinetu, nie postrzegając wcale Padewczyka, w kącie przyczajonego.
— Lord zdaje się byc bardzo zadowolonym — rzekł do siebie Macarone — widocznie, jest tu w tém jakaś intryga, któréj rozwikłać nie mogę Czy to czasem nie formuje się szóste stronnictwo?
W téj chwili wszedł Baltazar.
— No i cóż? — szybko zapytał Padewczyk.