Strona:PL P Féval Łowy królewskie.djvu/388

Ta strona została przepisana.

— Hrabia, mój pan, dowiedział się — rzekł tenże — że w Lizbonie przebywa jego brat don Simon. Hrabia bardzo się niepokoi tym jego powrotem.
— Dobrze — odpowiedział mnich — a co więcéj?...
— Więcéj nic.
Lokaj hrabiego Castelmelhor oddalił się; zaraz za nim zbliżył się królewski Fanfaron.
— Kapitan Macarone — rzekł żołniérz — chce się zaprzedać, wraz ze swojém wojskiem, Anglii.
— I cóż na to mówią twoi towarzysze?
— Zapytują wiele im za to zapłacą.
— Idź natychmiast do hrabiego de Castelmelhor — rzekł mnich — i donieś mu o téj zamierzonej zdradzie.
— Czego, ojcze, żądasz odemnie? — zapytał trzeci przybysz w ubiorze wieśniaka z Alentejo.