Strona:PL P Féval Łowy królewskie.djvu/403

Ta strona została przepisana.

się tylko udawała, gruntowała odrazu jego władzę. Alfons, nienawidzący wszystkich, natychmiast podpisał wyrok, skazujący na wygnanie jego byłego faworyta, upewniając, że do głowy tego smarkacza hrabiego przychodzę dziwne fantazye.
Osięgnąwszy zwycięztwo w tym względzie, hrabia uczuł się silnym i wcale nie obawiał się nadużywać swéj władzy: zaczął więc rządzić.
Jego dom, a raczéj pałac, starożytna królewska siedziba, którą znacznym kosztem rozkazał odnowić — wznosił się na placu Campo-Grande. Wewnętrzne jego urządzenie, przepychem przewyższało pałac samego nawet Alfonsa. W Lizbonie powszechnie mwóiono, że Castelmelhor chciał zgnębić świetność paryzką, i zrobić mieszkaniu swemu sławę, któraby nawet sławę Pałacu Kardynałów zaćmić zdolną była.
Tłumy pochlebców cięgle oblegały oka-