W Wersalu zajmowano się tylko uroczystościami i opowiadaniem bohaterskich czynów: przy końcu balu, kiedy królewskie skrzypce ucichały w ostatnich taktach menueta — wesoła nowina rozbiegała się po sali. Panowie, ściskając sobie ręce, rozmawiali po cichu. Damy szeptały, zasłaniając się różnokolorewemi wachlarzami. Na wszystkich ustach igrał uśmiéch; wszystkie oczy rzucały błyskawice.
Szepty wzmagały się coraz bardziéj — i nareszcie spłynęły w jednomyślny okrzyk:
— Wojna!
A wyraz wojna w owym czasie znaczył zwycięztwo. Anglia, Hiszpania, Hollandya, Austrya — z kolei uginały kolano.
Po zwycięztwie tryumf; im zwycięztwo świetniejsze, tém i uroczystość wspanialsza. Ze zdobytych trofeów wznoszono tryumfalne bramy lub kolosalne statuy. Słowa historyi patrzą się z granitu i bronzu.
Strona:PL P Féval Łowy królewskie.djvu/433
Ta strona została przepisana.