Strona:PL P Féval Łowy królewskie.djvu/440

Ta strona została przepisana.

i aksamitem, widziała tylko jednego człowieka. Chociaż wszystkiemi siłami starała się nie patrzéć na niego, jednakże czuła jego zbliżenie; zgadywała go. Kiedy Simon przechodził obok niéj, magnetyczne drżenie przebiegało wszystkie jéj członki; kiedy się oddalał, słabła i wpadała w senne odrętwienie.
Nakoniec, w skutek coraz wzrastającéj namiętności, jéj charakter zmienił się zupełnie. Biédna, wcale się nie uśmiechała; zaledwie myślała o swoich strojach; natomiast ciągłe dumała: marzyła o nim.
A on, wcale o niéj nie myślał. Smutek go nie opuszczał. Daleki od zabaw, wśród których pędził życie, Simon nic nie spostrzegał. Nie pamiętał, że jéj podniósł rękawiczkę.
Tymczasem miłość zupełnie zawładnęła sercem Izabelli. Dla braku doświadczenia, nie umiejąc udawać, Izabella nie mogła długo