Strona:PL P Féval Łowy królewskie.djvu/450

Ta strona została przepisana.

między sobą i swoim przyszłym mężem. Lecz teraz ta niedorzeczna myśl zaraz ją opuściła. Izabella znalazła męża i pana; pan ten, skoro go ujrzała, wzbudził w niéj przestrach i wstręt.
Lecz już zapóżno...
Wszystko przygotowane do obrzędu zaślubin: ściany katedry obciągnięte aksamitami, sklepienia ubrane girlandami kwiatów, świece goreją na ołtarzu.
Izabella chciała się oprzéć nienawistnéj konieczności; lecz ujrzała się samą jedną i z rezygnacyą spuściła głowę na piersi.
O! jakże żałowała tych mężnych panów, niedawno jeszcze około niéj gromadzących się, proszących o jedno jéj spojrzenie, będących gotowymi oddać swe życie z miłości ku niéj! Późniéj musiała ich żałować jeszcze bardziéj.
Z początku Alfons zdawał się być zadowolonym. Zobaczywszy Izabellę tak się ura-