Strona:PL P Féval Łowy królewskie.djvu/453

Ta strona została przepisana.

spoczęłaby w mojéj ręce; mnieby poświęciła swe życie i swą miłość.
Obok infanta stał człowiek, starannie zakrywający twarz obszernym płaszczem; człowiek ten również bacznie spoglądał na Izabellę.
Był-to Vasconcellos; chciał ostatni raz widzieć tę, która odjęła mu wspomnienia o Inezie. Simon czule, bez granic kochał Inezę; ją to ubóstwiał w rysach Izabelli de Nemours.
Teraz dwakroć więcéj jéj się obawiał, a wiémy, jakie przywiązanie żywił do króla; bał się Izabelli, ponieważ odgadł jéj miłość, a owładnąć tèm sercem, należącém do Alfonsa, zdawało mu się podłą zdradę; oprócz tego obawiał się jeszcze Izabelli dla tego, ponieważ się czuł obok niéj słabym, i że jego szlachetne serce drżało na myśl uwleczenia pamięci Inezy.
Lecz miłość jest bardzo wynalazczą. Bar-