Strona:PL P Féval Łowy królewskie.djvu/496

Ta strona została przepisana.

myśl o zamknięciu się w klasztorze, powinna była upaśdź. Vasconcellos był człowiekiem z charakterem. Scena wieczorna w wigilię tego dnia wyczerpała jego siły. Czuł, że nie będzie się w stanie utrzymać przed grożącém mu niebezpieczeństwem. Obawiając się więc swojéj słabości, postanowił wyjechać, nie widząc się z królową.
W nocy udał się do markiza de Sande i wice-hrabiego de Fosseuse, wiedząc, iż ci panowie zupełnie są oddani królowéj; uprzedził ich o swojém postanowieniu, i więcéj do pałacu nie wrócił.
Wice-hrabia de Fosseuse wprowadził królowę do pałacu Xabregas. Po naradzie, na któréj był obecny markiz de Sande i na którą zaproszono kilku grandów portugalskich nieprzyjaznych dworowi i kilku prałatów — natychmiast przez kuryera wysłano depesze do Jego Świątobliwości papiéża Klemensa IX.