Natychmiast za kuryerem mieli się udać do Rzymu: ojciec Vieira de Silva, spowiednik królowej, Ludwik de Souza, członek świętéj inkwizycyi, i Emanuel de Magalhaeus de Menezes, archidyakon kościoła metropolitalnego w Porto; wszyscy upełnomocnieni przez Izabellę de Savoie Nemours, do żądania od stolicy apostolskiéj, ażeby ta unieważniła małżeństwo księżnéj z Alfonsem VI.
Naturalnie, że od téj chwili położenie Izabelli znacznie się polepszyło. Nawet utworzyło się jéj stronnictwo. Niezadowolona wyższa szlachta i duchowieństwo, zamiast pochwycenia za sztandar, wzięła jéj imię; lecz Izabella nie chciała się mięszać do politycznych intryg, w samotności przepędzała smutne chwile w zamku, ciesząc się myślą, iż już więcéj nie będzie zmuszaną, ażeby być powolną dziwnym kaprysom Alfonsa.
Pan de Fosseuse, opuszczając Lizbonę, obiecał królowéj przysłać dwie panny ho-
Strona:PL P Féval Łowy królewskie.djvu/497
Ta strona została przepisana.