Ta strona została przepisana.
ku. Głos jego budził w niéj dziwne uczucia. Tym czasem gdy infant wahał się walcząc z istotném przywiązaniem, jakie miał dla swego nieszczęśliwego brata, Izabella zbliżyła się do mnicha i cichym spytała go głosem:
— Prawdaż to, że Vasconcellos jest zdrajcą?
— Za chwil kilka, będziesz Wasza Królewska Mość w tym względzie objaśnioną: — poważnie odrzekł mnich.
Następnie odwracając się do ludzi, towarzyszących Baltazarowi, powiedział:
— Hrabia de Castelmelhor jest więźniem Stanu. Swemi głowami odpowiecie za niego przed Ich Królewską Mością... W as zaś, najjaśniejsi państwo, oczekują wierni słudzy. Jeźli zechcecie udać się natychmiast do pałacu, zaręczam, że żadne niebezpieczeństwo Was nie spotka.
I ukłoniwszy się wyszedł.